Dzisiaj kolejny soczysty przerywnik między psychologicznymi wpisami. Jednak nie za daleko odbiegam. Nie wiem, jak to się dzieje, ale zawsze ostatecznie wracam do miłosno-związkowego meritum ;)

Truskawka
1. Owoc, którego nie było w raju
Wychodzi na to, że Bóg nie stworzył truskawek. Ani pierwszego, ani drugiego, ani siódmego dnia. Wcale. Dopiero człowiek po konsultacjach z wężem zaczął gmerać w genetyce. I tak oto ze skrzyżowania poziomki wirginijskiej z południowoamerykańską poziomką chilijską, powstała truskawka. A dokładnie dokonał tego w XVIII wieku francuski botanik Antoine Nicolas Duchesne na rozkaz króla Francji Ludwika XIV. Truskawki były wówczas bardzo drogie. Podawano je na maleńkich talerzykach, z dodatkiem szampana.
2. Nie taki znowu afrodyzjak
Owoc ten robi od dawna zawrotną karierę. Ze względu na czerwony kolor i kształt przypominający serce kojarzy się nam z afrodyzjakiem, chociaż dużo większe doznania daje imbir, seler czy pietruszka. Naprawdę. Mimo to karmią się nim wszystkie zakochane pary. Podobno najlepiej smakuje właśnie z szampanem, chociaż w czekoladzie albo z bitą śmietaną też nie pogardzą ;). Poza tym miło jest czasem poczuć się jak w Wersalu ;).
Mnie kojarzy się podobnie jak malina z polskością, łąką, zapachem lata.
3. Truskawki i kobiety
- Truskawki po pierwsze uznawane są za symbol rzymskiej bogini miłości – Wenus. Muszę poinformować o tym Wenusjanki :)
- Podobno Madam Tallien, kurtyzana na dworze Napoleona, uwielbiała kąpiele w soku z truskawek (10 kg na kąpiel). Nie wiem, jak to sprawdziłoby się dzisiaj, w czasach szybkiego prysznica.
- Zmienna jak kobieta. Z łatwością poddaje się „genetycznym metamorfozom”. Widziałam na bazarze różne rodzaje (głównie ze względu na wielkość) truskawek, ale nie zdawałam sobie sprawy, że jest ich ponad 2000 gatunków. A te białe z czerwonymi ziarenkami to nie Photoshop, tylko pineberry – truskawki „albinosy” o smaku ananasa.
4. Truskawkowe właściwości
- Truskawki są bombą witaminy C (mają jej nawet więcej niż owoce cytrusowe).
- Zawierają wapń i fosfor, które wzmacniają kości, zęby i wspomagają pracę mięśni oraz dużo żelaza, którego ciągle zwłaszcza kobietom brakuje.
- Wspomagają pracę wątroby i nerek, mają działanie odtruwające i oczyszczające.
- Zawierają łatwo przyswajalne cukry, dlatego mogą je jeść nawet cukrzycy.
- Są źródłem przeciwutleniaczy. Charakteryzują się jedną z najwyższych aktywności antyoksydacyjnych wśród wszystkich owoców. Usuwają wolne rodniki, które uszkadzają komórki.
Ale po kolei ;)
Pychota
Takie widoki ;)
Dolce vita! ;)
To lustro przejdzie do historii ;)
5. Kto powinien unikać truskawek?
- Osoby cierpiące na dolegliwości żołądkowo-jelitowe. I nawet nie chodzi o same truskawki. Wszystko przez to, że organizm tych osób nie radzi sobie z trawieniem małych ziarenek, którymi pokryta jest skórka, a które drażnią błonę śluzową jelita. Dobrze jest więc skorzystać z sokowirówki. Wszystkie ziarenka zostaną wtedy na sitku. Naprawdę wszystkie.
- Unikać truskawek powinni też uczuleni na aspirynę, ponieważ te owoce zawierają dużo salicylanów.
- I ten, kto przed truskawkami spróbował malin – żadne sezonowe zauroczenie nie jest w stanie zgasić tej pierwszej wielkiej miłości ;D
Przy okazji widać, że trochę się w Malinowej pozmieniało od tamtej pory ;)
Mimo szczerej sympatii do truskawek i ich niezaprzeczalnych właściwości… mam tylko jedno serce ;))
To skomplikowane.