Poranna rozmowa przez Skype’a:
– Mam przesiadkę. Jestem na lotnisku w Tajwanie.
– Już? W Tajwanie?
– Znasz te języki??? ;)
– Ten pierwszy nie, a ten drugi trochę ;D
©Andrew – Skype
PS Lubię czasy, w których żyję.. Moja Babcia pisała listy, które tygodniami szły (albo i nie szły) do sąsiedniego miasta… Ja w sekundę widzę on line, co dzieje się w Chinach.