Zmień się zanim będziesz musiał.
Jack Welch
– przewodniczący i dyrektor generalny amerykańskiego koncernu General Electric w latach 1981-2001
Ależ świetne zdanie. Proste.
Na zmianę każdy z nas jest skazany. Różnica polega tylko na pozycji, w jakiej znajdujesz się, kiedy do niej dochodzi – albo wyprzedzasz zmianę albo ją gonisz. Patrzysz, oceniasz, wybierasz, decydujesz i działasz z optymalną dla danej sytuacji korzyścią albo brniesz, bo już innej, a tym bardziej powrotnej drogi nie ma (przynajmniej tak jej się wydaje).
Tak sobie siedzę i myślę :)
©MalinowaTv
Mimo mojego romantyczno-magicznego przekonania, że dobra energia krąży między ludźmi, a w życiu niektóre rzeczy same muszą się zadziać, chyba jednak jestem wewnątrzsterowna, i do tego z całkiem sporym poczuciem sprawstwa. Albo po prostu nie mam cierpliwości, aby czekać na zmiany.
Wiecie, co nas powstrzymuje przed przed działaniem? Co jest największą blokadą?
Życie i nasze poczucie, że ono będzie trwało. I że jeszcze jest czas. I że można sobie tak siedzieć i popijać. I być ostrożnym.
Świadomość, że niedługo umrę jest najważniejszym narzędziem jakie kiedykolwiek znalazłem, które pomaga mi podejmować ważne wybory w życiu, ponieważ prawie wszystko – wszystkie zewnętrzne oczekiwania, duma, strach przed zawstydzeniem czy porażką – wszystkie te rzeczy po prostu odpadają w obliczu śmierci, pozostawiając tylko to, co jest prawdziwie ważne…
Steve Jobs