PORADY ZWIĄZKOWE - POMOC PSYCHOLOGICZNA - ARTYKUŁY I FELIETONY NIE TYLKO O RELACJACH

Trudno jest wyjść poza własną głowę

Odczuwanie szczęścia nie polega wyłącznie na przeżywaniu dobrych chwil, ale na umiejętności przyjmowania wszystkiego. Wszystkiego. Chodzi o Twoją postawę względem życia. Czasem trzeba spojrzeć inaczej. Odwrotnie. Przewrotnie. Mądrze.

energia do życia

6 punktów, które pomogą zrozumieć, jak ważne jest Twoje nastawienie, dlaczego warto pokochać rozczarowania i umieć zaczynać od nowa:

1. Pozbądź się złudzeń, uwolnij się od czaru, rozczaruj się

Pozbyć się złudzeń znaczy dla niektórych porzucić marzenia. Wydaje się, że to coś bolesnego. Ale jeśli tylko nie wleczemy tego rozczarowania za sobą przez życie, może okazać się bardzo pożyteczne. Zazwyczaj prowokuje nas do zmiany. Tu pojawia się niewielka przeszkoda – możemy nie chcieć pójść za zmianą. Czasem wolimy kurczowo trzymać się tego, czego rozczarowanie dotyczy. I ani rusz.

Ale bywa też, że choć tyle się zdarzyło, to do przodu wciąż wyrywa głupie serce…. :)

Teoretycznie rozczarowanie powinno popychać nas do zmian, do pójścia dalej, ale w praktyce – kochamy żyć złudzeniem, uprzeć się na coś, „uwiesić się na szyi” rozczarowania i trwać. Uwielbiamy oszukiwać samych siebie. Naprawdę.

2. Doświadcz tego, co się aktualnie dzieje, nie bazuj na przekonaniach (przeświadczeniach)

Mamy skłonność do budowania fałszywego obrazu siebie i świata. Najbardziej podstawowe wersje to albo „w sumie dobrze mi się powodzi” albo „życie jest bez sensu”. Złudna satysfakcja albo złudna rozpacz.

„Fałszywą świadomość budujemy opierając się na przeświadczeniu. Przeświadczenie jest zjawiskiem intelektualnym opartym na cudzych lub własnych doświadczeniach z przeszłości” (W. Eichelberger, 1995).

Robimy pewnego rodzaju przeskok – wnioskujemy o obecnym stanie na podstawie przeświadczenia, pomijając realne doświadczenie. Idziemy na skróty. Za duże skróty.

Fałszywe przekonania, przeświadczenia (mogą być pozytywne i negatywne, ale co ważniejsze mało adekwatne do rzeczywistości, uogólnione na podstawie przeszłości, słabo uwzględniające jak jest teraz, jaka jest obecna sytuacja, pomijające aktualny stan).

Doświadczanie (realne życie, tu i teraz).

3. Wkładaj wysiłek w korzystanie z bieżących doświadczeń

Jeśli ktoś zapyta „co u Ciebie?”, niewielu z nas zastanowi się, jak jest rzeczywiście. Raczej odpowiemy z poziomu fałszywego przekonania, czyli tak jak nam się wydaje (np. świetnie, beznadziejnie, jak zwykle), a nie z poziomu aktualnego doświadczania.

Jeśli odpowiemy w taki sposób przyjacielowi, koleżance, mamie czy napotkanej osobie, to pół biedy. Gorzej, jeśli sami sobie podobnej odpowiedzi w głowie udzielamy. Nie wkładamy żadnego wysiłku, aby korzystać z bieżących doświadczeń.

Przeświadczenia (fałszywe przekonania) pozostają niezmienne, podobne. Są tylko obrazem, wewnętrzną reprezentacją, na którą nie nakładamy tego, co faktycznie dzieje się w danej sytuacji. Żyjemy w schemacie – „jest mi wspaniale”, albo „jest mi źle”.

4. Zacznij działać

Wielokrotnie słyszę (sama też tak mówię): Ja to wszystko wiem, ale… i tak nie umiem tego zmienić. Wiedza niewiele zdziała, trzeba zacząć coś robić i dopiero w trakcie działania zastanawiać się co dalej.

Tylko „żywe” doświadczenie, przeżywanie „teraz” może uruchomić energię konieczną do zmiany. Świadomość zbudowana na przeświadczeniach jest potrzebna, aby „przetrwać”, ale nic poza tym. Zdążyliśmy dowiedzieć się nieco na temat zasad funkcjonowania świata i to nam wystarczy, żeby w miarę „bezpiecznie” egzystować. Ale nic więcej się nie zmienia, albo zmienia się naprawdę niewiele. Przeświadczenia są sztywne. Dają złudzenie spokoju, ale kryją w sobie pułapeczki – chronią przed rozczarowaniem.

No jak to? Przecież właśnie o to nam chodzi – chcemy unikać rozczarowań. Chcemy zmniejszać niepewność, zwiększać przewidywalność, czuć się bezpiecznie. Jak tylko poczujemy, że coś wymyka się spod kontroli, pragniemy jak najszybciej wrócić do swojej fałszywej świadomości – „mam to, jestem taki, wszystko jest dobrze”.

5.  Nie upieraj się, nie trzymaj niczego ani nikogo na siłę

Poznali się w czasie studiów, a potem zakochali. Tak bardzo chcieli, żeby to był już on, żeby to była już ona. Żeby już nie trzeba było tułać się „od serca do serca”, od „ciała do ciała”. Żeby to już była ta przystań. Trzymają się kurczowo przeświadczenia, że tak ma pozostać. „Łatają dziury”, męczą się, zamiast spożytkować energię na pójście dalej. Nic ich nie trzyma. Tylko niepokój. I lenistwo – jeszcze raz od nowa?

Podobnie z pracą. Podobnie z zawodem. Podobnie ze wszystkim.

6. Przygotuj się, że „życie ludzkie jest pytaniem, a nie odpowiedzią” (M. Hłasko)

Co byście powiedzieli, gdyby okazało się, że całe życie trzeba szukać, „zaczynać od nowa”, od nowa się starać? Że nikt nigdy nie będzie niczego pewny na sto procent? Okropieństwo, prawda? Już na samą myśl jestem zmęczona ;)

Żyjemy sobie z przeświadczeniem pozytywnym (zadowolenie) albo negatywnym (rozpacz i wszystko bez sensu), aż tu nagle dzieje się w naszym życiu coś, co narusza albo wręcz burzy ten obraz. Szczęśliwego dotyka jakaś tragedia (wypadek, choroba, rozstanie, bankructwo, cokolwiek), a malkontent wygrywa na loterii, wspaniała osoba chce z nim stworzyć związek itp.


Co się z nimi stanie? Istnieją po dwie drogi dla każdego z nich. Zgodzą się na zmianę i pójdą za nią albo zostaną tu, gdzie są. Przeskoczą czy nie przeskoczą? Najtrudniej jest wyjść poza własną głowę.

 


Podoba Ci się ten wpis?

Udostępnij go znajomym. A jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach, zapisz się do NEWSLETTERA.

 


Zenbox.pl