PORADY ZWIĄZKOWE - POMOC PSYCHOLOGICZNA - ARTYKUŁY I FELIETONY NIE TYLKO O RELACJACH

Przerażająca moda na „monogamię okresową”

Mąż tylko na kilka lat? Małżeństwo nie do grobowej deski? Coraz bliższe jest nam podejście, że nic nie trwa wiecznie, wszystko kiedyś się kończy. W związku z tym, co kilka lat należy wchodzić w nową, świeżą relację. Bywa też, że doświadczenia własne lub otaczających nas osób nie pozwalają nam nastawiać się pozytywnie, ani „karmić złudzeniami” o wiecznej miłości. Widzę w takim podejściu ogromne niebezpieczeństwo, ponieważ w życiu sami ustawiamy sobie poprzeczkę. Szkoda, że coraz niżej.
monogamia okresowa

Zdjęcie zrobione przeze mnie tydzień temu w warszawskim zoo :)

Nie odbierajmy marzeń tym, którzy nie chcą być „monogamiczni okresowo”, i którzy wolą tworzyć trwały związek. Jasne, że każdy ma własny rozum i będzie decydował sam, jednak przeraża mnie oczywistość przypisywana nowym standardom. Nie dajmy sobie łatwo wmówić, że takie mamy czasy. Albo że wszyscy tak robią. Może niektórzy śnią, aby parę rzeczy w życiu było „na zawsze”. Tym bardziej że wielu „szczęściarzom” z tej grupy sen się spełnia.

Związki jak się rozpadały, tak będą się rozpadały

Komu jak komu, ale mnie nie trzeba tego tłumaczyć. Czasem nawet rozpadają się na szczęście. A wręcz dzięki Bogu. Sama mam za sobą mniejsze i większe rozstania, moi znajomi dookoła porzucają się, klienci przychodzą do mnie, szukając psychologicznego wsparcia w tej przykrej sytuacji.

Zdaję sobie sprawę, że przysięgi (zwłaszcza małżeńska) nie mają tajemniczej mocy i niczego nie gwarantują. Wiem też, że zakochanie wygasa, choć śmiałkowie twierdzą, że tylko się przeistacza (obserwując związki z imponującym stażem, użyłabym nawet określenia – przepoczwarza :)). Podobno to, co zostaje to przywiązanie.

Różnie bywa i nie zamierzam z tym dyskutować. Sprzeciwiam się natomiast innej kwestii – bezrefleksyjności, która powoduje, że uznajemy niektóre zjawiska za naturalne, normalne. Oczywiście bezrefleksyjność może dotyczyć również związku, który formalnie trwa latami, mimo że wyrządza wszystkim więcej szkody niż pożytku. Ale powoli rodzi się nowy rodzaj bezrefleksyjności…

Oczywistość przypisywana krótkotrwałości związków

Pani psycholog mówi w tv, że trzeba się nastawić na to, że będziemy w związku „czasowo” i że to właśnie jest rozsądne, zdrowe podejście. „Żyjmy tym, co tu i teraz bez wybiegania w przyszłość”. Pan Najsztub dziwi się, dlaczego mimo tylu rozstań w naszych życiorysach, jeszcze tego nie pojęliśmy i stale fantazjujemy o miłości do grobowej deski. A ja w sobie walczę, żeby mimo tylu przykrych dowodów dookoła, nie dać się w to myślenie wciągnąć.

Padają słowa – „Ludzie mają prawo do zmienności”. Oczywiście, że mają! I nie łączę tego twierdzenia z żadnym konkretnym światopoglądem. Ale Ci sami ludzi mają również prawo marzyć o trwałości swojego związku. A nawet w taki inwestować. Dużo inwestować. Siebie.

Kto się mało spodziewa, mało dostanie

Nie wszystkie związki udają się, a z niektórych należy szybko wyjść. Choćby dla własnego i bliskich bezpieczeństwa. Ale proszę, nie załamujcie mnie i nie odbierajcie marzeń. Nie twórzmy społecznego przekazu, normy wręcz, że jesteśmy „monogamiczni okresowo”. W ten sposób tracimy ambicję na tworzenie trwałych związków, ponieważ schemat „krótkotrwałości” staje się bardziej dostępny i normalny, bardziej naturalny niż dbanie o stałą relację.

Za łatwo odpuszczamy, za szybko chcemy zmiany

Dziś rzadko kto porywa się na wysiłek. Coś, co się psuje jest na starcie skreślone. Zamiast poprawiać, wolimy zacząć coś nowego. Łudzimy się, że w kolejnym związku będzie lepiej. Tymczasem w każdym pojawi się „coś”, z czym trzeba będzie się zmierzyć.

Bez obniżania poprzeczki

W porządku, pozwólmy ludziom rozstawać się i wchodzić w nowe związki, ale nie uczmy naszych dzieci i samym sobie do głowy nie wtłaczajmy, że to jest norma. W ten sposób na starcie zaprzepaszczamy swoją szansę. Niech trwały związek czy małżeństwo nie będą ewenementami, które zdarzają się nielicznym albo zacofanym. Gdzie słowo „zdarzają się” zostało przeze mnie użyte celowo i ironicznie. Bo rzadko coś w życiu jest darem.

 

 


Podoba Ci się ten wpis?

Udostępnij go znajomym. A jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach, zapisz się do NEWSLETTERA.

 


Zenbox.pl