Rewelacyjny (dla mnie wręcz wzruszający) eksperyment społeczny, w którym wzięli udział dorośli i dzieci.
Kampania została zorganizowana przez francuskie Stowarzyszenie Noémi, które chce zmienić sposób, w jaki społeczeństwo patrzy na ludzi z niepełnosprawnościami. Ale myślę sobie, że chodzi nie tylko o postrzeganie osób niepełnosprawnych. Można spojrzeć na sprawę szerzej. Ładny – brzydki. Chudy – gruby. Stary – młody. Biedny – bogaty. Itd.
Już nie raz przekonałam się, że dzieci (zwłaszcza młodsze, a może nawet tylko one) potrafią być niezwykle szczere. Czasem boleśnie szczere :). Usłyszałam od nich wiele prawd na swój temat.
To pokazuje, że z jednej strony nie wykształciły w sobie jeszcze poczucia wstydu i nie do końca wiedzą, co wypada, a czego nie, a dzięki temu nie mają zahamowań, są bezpośrednie, spontaniczne, nie uważają na to, aby kogoś nie urazić, nie sprawić przykrości. Z drugiej strony – a po cóż im to, kiedy w oczach dzieci nie ma problemu, nie ma nietaktu.
Bo nie ma oceny.