Ciepło, cieplej, gorąco… Żaden podręcznik seksuologii nie wyjaśniłby tego lepiej ;)
Rzecz w tym, że mężczyzna […] rozgrzewa się jak żarówka: trzask prask i już jest rozżarzony do czerwoności, i kolejne trzask prask lub pstryk, jak kto woli, i w sekundę jest sopel lodu.
Płeć niewieścia zaś, i to jest naukowo dowiedzione, rozgrzewa się jak ruszt […] Powolutku, pomalutku, na wolnym ogniu, jak dobre escudella. Ale gdy już się rozgrzeje, nie ma siły, która by to zatrzymała.
Carlos Ruiz Zafón – Cień wiatru