Kobieta, która nie potrafi podjąć sama decyzji, kobieta zalękniona, zazdrosna, nerwowa. Zależna. Twierdzi, że „kocha za bardzo”. A jak wygląda jej życie intymne?
Dzisiaj dwa przykłady z gabinetu B. De Angeles do przemyślenia. A potem konfrontacja – jak to się ma do naszego życia.
-
„Nic mi tak nie odbiera ochoty na seks jak kobieta zupełna inwalidka w sprawach uczuciowych. Wiesz, chodzi mi o typ kobiety, która nie potrafi podjąć sama żadnej decyzji, która wpada w chorobliwą panikę, jeśli spojrzę na inną, która trzyma się mnie kurczowo przez cały czas, gdy jesteśmy gdzieś razem. W towarzystwie takiej kobiety czuję się jak w sidłach, duszę się i choćby była najpiękniejsza na świecie, prędko przechodzi mi na nią ochota!”
-
„Najmniej mnie pociągają kobiety, które grają rolę życiowej ofiary. Potrafią zawsze mieć pretensje do innych, jeśli nie mogą uporać się z własnymi problemami, a same wciąż balansują na krawędzi załamania nerwowego. Miałem kiedyś dziewczynę, która po każdej naszej kłótni groziła mi samobójstwem. Nie wierzyłem w to, ale bywała nieraz taka bezradna, że czułem się winny, choćby z powodu sprzeczki. Mniej więcej po sześciu miesiącach poczułem, że mnie w niej nic już nie pociąga, nie czuję żadnego pożądania”.
Osobowość zależna: Nadmierna zależność od partnera i innych osób
Każdy człowiek jest osobny, pojedynczy, należący do siebie samego, indywidualny, odrębny. Niektórym wydaje się, że istnieją dopiero w parze. Bez drugiej osoby brakuje im jakiejś „części”. Dążą do dopełnienia. Związkowi nie rokuje dobrze, gdy kobieta nie jest zdolna do samowystarczalności i oczekuje, że mężczyzna wypełni pustkę jej życia. Podobnie mężczyzna, który twierdzi, że bez kobiety nie może się obejść.
Jeśli problem dotyczy Ciebie lub bliskiej Ci osoby, koniecznie przeczytaj: Jak nie kochać za bardzo?